A dokładnie rzecz ujmując - to tilda :)
Jednak nie jest szyta, a jak to na mnie przystało, jest lekko doucopagowa!

Wymalowana farbkami akrylowymi.
Nawet zrobiłam jej rumieńce oraz włosy z włóczki :)
Umieszczona została na blejtramie, którą wcześniej lekko wypsikałam mgiełkami, zrobiłam "szew" dookoła oraz przykleiłam parę kwiatów!

Na sukience jest wycinka pokrywa embossingiem na gorąco :)
Więcej o tej metodzie embossingu szukajcie TUTAJ!

Jak Wam się podoba mój specjalny pastelowy projekt?

Świetny pomysł by tilda pojawiła się na kartce! Świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo pozytywna :D
OdpowiedzUsuńAch te włosy!
OdpowiedzUsuńSię podoba! I to bardzo :)
OdpowiedzUsuńŚwietna;)
OdpowiedzUsuńSuper ;)
OdpowiedzUsuńPomysł jest świetny! :D Nie wiedziałam, że istnieją takie tildowe wycinanki :-)
OdpowiedzUsuńświetna :)
OdpowiedzUsuń