Dawno, dawno temu... gdzieś w małym pokoiku.. powstało...
Tak by mogła rozpoczynać się nie jedna, długa historia moich tworów..
Jednak dzisiejsza będzie krótka.. bo i sprawa jest prosta! :)
Postarzany napis HOME...
Postarzany i pobrudzony na wiele sposobów...
Farba (ta na samym spodzie tego wszystkiego) nałożona pędzlem-gąbką.
Brzegi wybrudzone czarną patyną..
A żeby tego jeszcze było mało.. całość mocno schlapana gęstą, białą farbą.
Dla urozmaicenia dodałam stempelek stworzony przez embossing na gorąco..
Co to i ja się to robi - znajdziecie TUTAJ :)
Miłego i pełnego nowych inspiracji tygodnia Wam życzę!
Super efekt;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Dziękuję, naprawdę mnie zainspirowałaś. Mam napisik BRAT muszę go szybko wykorzystać. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że na coś się przydałam :)
UsuńBardzo fajny efekt;)
OdpowiedzUsuńNapis super wyszedł, bardzo mi się podoba :) zapraszam na mojego nowego bloga - pierwsze prace już wkrótce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie!
UsuńWygląda świetnie, bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny, takie jeszcze nie widziałam! Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że po 3 latach udaje mi się zrobić jeszcze coś nowego i oryginalnego :)
UsuńRewelacyjny efekt :)
OdpowiedzUsuńSuper:) Mistrzyni:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ;)
OdpowiedzUsuń