Poprzedni męski piórnik przypadł Wam do gustu..
Więc idąc na ciosem.. pokazuję Wam kolejny..
Znów drewniany piórnik i znów w męskim wydaniu.. choć ten jest w większym rozmiarze!
Ja go nazwałam militarnym.. jakoś tak mi się skojarzył...
Ciekawa jestem jakie Wy będziecie mieli skojarzenia :)
Więc idąc na ciosem.. pokazuję Wam kolejny..
Znów drewniany piórnik i znów w męskim wydaniu.. choć ten jest w większym rozmiarze!
Ja go nazwałam militarnym.. jakoś tak mi się skojarzył...
Ciekawa jestem jakie Wy będziecie mieli skojarzenia :)
Na wieczku chciałam uzyskać efekt coś na wzór "mora".
Może nie udało się do końca.. ale powstałe bohomazy też mi się podobają :)
Brzegi poprzecierane oczywiście papierem ściernym gruboziarnistym, aby trochę rozjaśnić pracę :)
A w środku?
W środku intensywny odcień granatu lekko bielony farbą :)
Oraz wycinanka dobrze Wam już znana z poprzedniego piórnika!
Obydwie wycinanki pochodzą z kolekcji American Dream z Wycinanki..
I co sądzicie o takim wydaniu drewnianego piórnika? :)
Często zdarza Wam się wykonywać handmadowe prezenty dla Panów? :)
Uzyskałaś fajną fakturę na wieczku, efektowną.
OdpowiedzUsuńA prace dla panów? Zdarzają mi się bardzo rzadko. Chyba, my kobiety, przywiązujemy większą wagę do dekoracyjnych przedmiotów niż panowie :)
Pozdrawiam
To na pewno! Ale to zawsze fajna dla mnie odskocznia od kwiatowych motywów :)
UsuńUważam ,że jest szalenia efektowny, bardzo mi sie podoba:}
OdpowiedzUsuńPozdrawiam)
Świetna faktura na górze i gdyby nie ta tekturka to bardziej kojarzy mi się z motywem morskim...kolory oceanu, wzburzone fale itp. ;)
OdpowiedzUsuńSuper piornik
OdpowiedzUsuńja osobiście nie cierpię robić kartek i prezentów dla facetów- kompletnie nie mam na to pomysłu :(
OdpowiedzUsuńSuper się prezentuje !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Zuza jestem pod mega wrażeniem moim zdaniem efekt morza uzyskany super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDla mnie to piórnik dla żołnierza Marines. Moro to na pewno nie jest, raczej wzburzone morze :) W każdym razie wyszło bardzo efektownie i magicznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dokładnie! morski żołnierski. Już wiem, że moro to robi się aerografem (może i ja kiedyś wypróbuję aerografu?) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie używam aerografu :) pędzel i farby :)
Usuńśliczny i bardzo pomysłowy:)
OdpowiedzUsuńMi się skojarzyło z morzem ;)
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze skojarzenie - spienione morze. Bardzo ciekawa faktura wyszła na tym piórniku. Myślę, że niejeden facet byłby zadowolony z takiego gadżetu :)
OdpowiedzUsuń