Tak, tak! moja pracownia rozkwita, a przez fakt, że znajduje się w moim pokoju to musi się jakoś prezentować :]
Pierwsza rzecz do pojemnik na pędzle...
Cały pojemnik jest postarzany.
Najpierw pokryłam surowe drewno bejcą, a po wyschnięciu przemalowałam białą farbą.
Przepis na przetarcia przypominam znajdziecie TUTAJ :)
Najpierw pokryłam surowe drewno bejcą, a po wyschnięciu przemalowałam białą farbą.
Przepis na przetarcia przypominam znajdziecie TUTAJ :)
Dodatkowo całość została wykropkowana.
Ponadto zastosowałam transferowe napisy.
Zrobione zostały inną techniką transferową niż ostatnio prezentowałam. (Przepis II pod koniec postu)
Nie chodzi o to, że tamta technika jest zła, bo jest wspaniała,
ale te przedmioty robiłam już jakiś czas temu, zanim pokochałam metodę odbicia :]
Drugim przedmiotem do mojej pracowni jest skrzynka na lakiery i bejce.
Bardzo prosta, biała, czysta z delikatnym transferem...
Bardzo prosta, biała, czysta z delikatnym transferem...
PRZEPIS NA TRANSFER II (na mokry lakier/klej):
- Do tej metody należy przygotować wydruk (odbicie lustrzane) na drukarce laserowej
- W miejscu gdzie chcemy umieścić grafikę nakładamy warstwę lakieru (ja zastosowałam klej jaki używam do przyklejania serwetek)
- Do mokrego lakieru przykładamy grafikę (obrazkiem oczywiście na dół) :]
- Zostawiamy na dobrych parę godzin (najlepiej na noc)
- Po całkowitym wyschnięciu, bierzemy miseczkę z wodą i gąbkę, moczymy delikatnie papier przykładając wilgotną gąbkę, po zmoczeniu całości lekko (naprawdę lekko) rolujemy mokry papier, odsłaniając tym samym grafikę
- Po usunięciu całego papieru, należy pozostawić przedmiot do wyschnięcia
- Wylakierować
Ta metoda jest inna i trzeba mieć drukarkę laserową co jest czasem trudne :/
Więc moje uczucia niezmiennie wciąż są przy pierwsze metodzie (przepis TUTAJ) :)
Za oknem baaardzo dużo śniegu... Kraków zasypany..
Nie będę pisała, że nie lubię zimy, bo to nie ma sensu :)
Na razie prezentację dekoracji wiosennych, odłożę lekko w czasie... hmmm
Niech będzie choć trochę mniej zimowo za oknem :]
Pojemniczki bardzo ładne. Dbasz o detale. Przepis na transfer wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te rzeczy w swojej pracowni!
OdpowiedzUsuńśliczności:-)
Świetny ten pojemnik, a napisy wow, super.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGrunt to dobrze się zorganizować:)Fajnie wygląda z kropkami:)Ja to się zawsze obawiam, że nie zapanuje nad kropkowaniem:)
OdpowiedzUsuńZapanować jest bardzo łatwo... Tylko użyj starej szczoteczki do zębów i nie za dużo farby :)
UsuńWidać, że dbasz o swoją pracownię :) Pojemnik na pędzle jest świetny :)
OdpowiedzUsuńW świetnym klimacie ;)
OdpowiedzUsuńhahaha a ja mam ten sam "pojemnik" tylko inaczej wykonczony ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.babskieblogowanie.blogspot.com/2012/09/passion.html
Faktycznie :) Ikea rządzi :)
UsuńTwój pojemnik jest śliczny :)
Super pojemnik ;D Skrzyneczka też niczego sobie...
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoje zdjęcie z nagłówka ;D
Świetnie to wygląda :) fajnie, że dzielisz się z nami swoimi pomysłami :)
OdpowiedzUsuńale ekstra, uwielbiam dekupaże w takim stylu :)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować taki transfer...piękne prace
OdpowiedzUsuńślicznie Ci wyszły te pojemniczki na prawde są cudne ;-)
OdpowiedzUsuńja też jestem chyba za tą pierwszą metodą transferu troche łatwiejsza.bardzo zaciekawiło mnie kropkowanie.czy kolor bejsy ma później jakiś wpływ na przetarcia? przepraszam ,ze się pytam.Lubie deqo mam mało czasu na nie,ale bardzo mi się podoba.I lubie słuchac jak ktoś ma super pomysły ;-)
Slicznie wyszło, moje klimaty, biel, przecierki, transfer, Twoja pracownia nabiera charakteru jej użytkowniczki :) O metodzie na klej juz wiem, fajna metoda, tylko trzeba czekać na rolowanie az wyschnie. Mozna tez zmywaczem do paznokci z acetonem robic transfer. Podobnie jak z rozpuszczalnikiem nitro tylko mniej śmierdząco ;)Pozdróweczki, miłego dnia
OdpowiedzUsuńno proszę drugi przepis! Warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńPozaglądałam do Twych kątów i tak mi się spodobało, że się rozgoszczę. :) Też czasem decoupage'uję, choć ostatnio zdecydowanie mniej, dlatego tak się rozmarzyłam. Zachęcasz do roboty! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Ewa
Fantastyczne rzeczy wyczarowałaś do swojej pracowni, z pewnością od razu będzie się milej pracowało :) a za przepis na transfer, w swoim imieniu dziękuję, na pewno nie raz go wykorzystam! Pozdrawiam, S.
OdpowiedzUsuńPiękne pojemniki z pięknymi przecierkami :)
OdpowiedzUsuń