Cook book...

Moja przygoda z mix mediami nabiera powoli charakteru :)
Zanin Wam pokażę co stworzyłam na warsztatach z Olgą w Katowicach..
Jeszcze jedna praca z moich pierwszych kroków!


Okładka do moich przepisów kulinarnych - w końcu latające wszędzie kartki są w jednym miejscu :)


Jako bazę wykorzystałam arkusz z tektury oraz papier do scrapookingu!


Do tego podkład przeźroczysty, masę strukturalną i embossing, a i mgiełek nie mogło zabraknąć :)


Tył trochę inny, ale chyba z przodem tworzy jakąś spójność :)

Całość spięta kółeczkami!


Zabawa przy mix mediach jest najlepsza!
Wszystko brudne, a mimo to coś wychodzi :)

5 komentarzy:

  1. Śliczna okładka. Piękna praca :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo praktyczne i do tego piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuza przechodzisz samą siebie :-D a jak zrobiłaś te "żyłki" z tytułowej okładki? Pierwszą myślą był papier ryżowy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam od razu przechodzę... :) ale dziękuje :)
      A żyłki powstały od mgiełek i wody.. lekko podsuszone i wytarte chusteczką.

      Usuń