Święta już dawno za nami..
A przecież na drzwiach coś musi wisieć :)
Więc najwyższy czas na zmianę dekoracji..
Sami zobaczcie co wybrałam na ten okres po świąteczny, a jeszcze nie wiosenny ani nie wielkanocny!
Serwetka metodą na żelazko (więcej o tym TUTAJ) została przyklejona na grubej deseczce!
Brzegi lekko przetarte papierem ściernym i wypatynowane przy pomocy płynnej patyny.
Jakiej dokładniej używam przekonajcie się przeglądając LISTĘ MOICH PREPARATÓW :)
Trzymajcie się w tą pogodę!
Byle do wiosny :)
Zwłaszcza w ten wiatr trzeba się dobrze trzymać ;) A patyna robi cuda, odmienia bardzo pracę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj tak patyna to preparat obowiązkowy! Musi być w pracowni, gdzie powstają postarzane rzeczy :)
UsuńPiękna sikorka u Ciebie na deseczce usiadła:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI co najlepsze - nie odleci :)
UsuńPiękna praca!
OdpowiedzUsuńśliczna tabliczka
OdpowiedzUsuńCudna tabliczka!
OdpowiedzUsuńPiękna sikoreczka :) U mnie słonko za oknem, więc i wiosna jakaś taka bliższa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuje :)
UsuńBardzo fajny pomysł na ozdobę drzwi. No i ładne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przy okazji zapraszam na candy do siebie. :)
Super tabliczka :) Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek zrobiłaś nie tylko pasuje na drzwi :-). Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńZgadzam się - nie koniecznie musi wisieć na drzwiach.. jest wykonana na grubej desce która może też samodzielnie stać :)
UsuńPiękna!
OdpowiedzUsuń