Tabliczka na drzwi...

Święta już dawno za nami..
A przecież na drzwiach coś musi wisieć :)
Więc najwyższy czas na zmianę dekoracji..

Sami zobaczcie co wybrałam na ten okres po świąteczny, a jeszcze nie wiosenny ani nie wielkanocny!


Sikorka moim zdaniem pasuje idealnie :)
Serwetka metodą na żelazko (więcej o tym TUTAJ) została przyklejona na grubej deseczce!


Brzegi lekko przetarte papierem ściernym i wypatynowane przy pomocy płynnej patyny.

Jakiej dokładniej używam przekonajcie się przeglądając LISTĘ MOICH PREPARATÓW :)


Trzymajcie się w tą pogodę!
Byle do wiosny :)

14 komentarzy:

  1. Zwłaszcza w ten wiatr trzeba się dobrze trzymać ;) A patyna robi cuda, odmienia bardzo pracę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak patyna to preparat obowiązkowy! Musi być w pracowni, gdzie powstają postarzane rzeczy :)

      Usuń
  2. Piękna sikorka u Ciebie na deseczce usiadła:)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sikoreczka :) U mnie słonko za oknem, więc i wiosna jakaś taka bliższa...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł na ozdobę drzwi. No i ładne wykonanie.
    Pozdrawiam i przy okazji zapraszam na candy do siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super tabliczka :) Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny obrazek zrobiłaś nie tylko pasuje na drzwi :-). Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się - nie koniecznie musi wisieć na drzwiach.. jest wykonana na grubej desce która może też samodzielnie stać :)

      Usuń