A co czym mowa?
O wizytowniku.. tym razem w innym klimacie niż poprzednie.. :)
Sami zobaczcie!
W środeczku beżowo.. męsko i surowo :)
Tył podobny do przodu :)
Wszystko wykropkowane różnymi kolorami!
Uwielbiam się tak brudzić.. no cóż.. siebie, przedmiot i wszystko dookoła - bądźmy szczerzy :]
Pracę zgłaszam na wyzwanie Na strychu pt. Farba :)
Bo przecież farby dają nieograniczone możliwości pobrudzenia pracy!
Pogoda za oknem aż rozpieszcza.. słońce.. cieplutko :)
Buzia sama się uśmiecha!
Miłej niedzieli kochani!!
Świetny, uwielbiam ten motyw :) Kropkowanie dodaje pracy charakteru :)
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńFajny, jakbym miała wizytówki to bym chciała podobny ;)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
Usuńwizytownik świetny!! w męskim stylu wg mnie :):)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło i faktycznie Pan na pewno się ucieszy- tak rzadko coś pasuje facetowi :)
OdpowiedzUsuńOj tak mój Mąż jest zadowolony :)
Usuńświetny :-)
OdpowiedzUsuńśliczny, powodzenia
OdpowiedzUsuńwyglada swietnie :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo sie podoba, bardzo :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny motyw. Szczególnie, ze niedawno w paryżu byłam. Przywołałaś wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńkopytkowa.blogspot.com
KOPYTKOWA 365 ART PROJECT - ZAPRASZAM DO DOŁĄCZENIA WSZYSTKICH CHCĄCYCH POPRAWIĆ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI I ROZWINĄĆ SIĘ TWÓRCZO!!!
Cudny!
OdpowiedzUsuńPs. Im dłużej oglądam Twoje prace tym częściej myślę żeby spróbować swoich sił w decu.
Pozdrawiam :-)
Śliczny, bardzo subtelny :) A z czego on jest ? Metalowy ?
OdpowiedzUsuńDrewniany :)
UsuńNo sama bym taki chciała,piękny;)pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny, rewelacyjny, piękny.
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki:)
OdpowiedzUsuń