Nie wiem jak Wy... ale ja miłośniczką śniegu nie jestem..
A może inaczej..
Śnieg w górach, zimowe klimaty - TAK
Śnieg i zima w mieście - zdecydowane NIE
No cóż.. mimo, że urodziłam się w grudniu i to w pierwszy dzień zimy.. to zima nie jest moja ulubiona pora roku..
Kocham lato, słońce.. jak jest ciepło.. a nie jak muszę włożyć na siebie tonę ubrań, a i tak marznę.. ehh...
No dobra.. pomarudziłam sobie, więc teraz konkrety.. co dla Was dziś przygotowałam?
A dziś dalej w klasyce decoupagu..
Szkatułka na biżuterię w klimacie już wiosennym! no przecież nie zrobiłabym w zimowym :] hhihihi
Środek na prawdę jest wiosenny, jasny żółty i świeży zielony..
No nie mówcie, że nie czujecie wiosny..
Tylko nie patrzcie za okno :]
A w środeczku małe kwiatuszki.. do dodania kobiecości.. dziewczęcości?
Chciałam coś dodać na wewnętrzną stronę wieczka i jakoś kwiatuszki mi spasowały :)
Chciałam coś dodać na wewnętrzną stronę wieczka i jakoś kwiatuszki mi spasowały :)
Przechowujecie biżuterię z tego typu skrzyneczkach "herbaciarkach"?
Może z większą ilością przegródek?
Kochani miłego weekendu :*
Zapraszam!
przepiękna szkatułka, jak zwykle dopracowana w każdym calu :) cudeńko :)
OdpowiedzUsuńja też tęsknię do wiosny... i też nie znoszę zimy :/
Cudna. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i aby do wiosny ;)
Boska jest, uwielbiam twoje szkatułki, kolory są zawsze idealne :)
OdpowiedzUsuńJa też nie znoszę zimy, zimna i ciapki ze śniegu brrrr
Wspaniała wiosenna szkatułka.Oj ja też już marzę o wiosnie..bo ja też straszny zmarzluch jestem....I też powoli wyczarowuje różności wiosenne.A przy okazji zapraszam do mnie na bloga www.decoupagenakasztanowej.blogspot.com ....Agata :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo..,. a na bloga już zaglądam :)
UsuńŚliczna jest :) klimat jak najbardziej poczułam, aż się cieplej zrobiło :)
OdpowiedzUsuńPiękna skrzyneczka! Ja niestety absolutnie bym się w nią nie zmieściła. Moja biżuteria tłoczy się w mega wielkiej szufladzie i zaczyna mi tam brakować miejsca... A kolczyki w ogóle trzymam osobno, posegregowane kolorami... Takie mam zboczenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gratuluję i zazdroszczę organizacji :)
UsuńKolczyki moje - to szkoda gadać..
A reszta zajmuje pół półki w szafie.. :)
przepiękna - gratuluję:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zabieram się za sześcioprzegrodową i...kilka jajek wielkanocnych - tak na przywołanie wiosny! ;-)
OdpowiedzUsuńOd kilku lat maniakalnie hoduję fiołki (sępolie) odmianowe (odmianowe, czyli te, które są zarejestrowane i posiadają swoje nazwy), więc fiołki to jeden z moich ulubionych kwiatowych motywów!! :)
OdpowiedzUsuńPudełko jest śliczne :) Kolory bardzo odważne, mocne i chyba sama bym się na takie nie zdecydowała, ale skrzyneczka robi wrażenie :)
Kochana do odważnych świat należy! :)
UsuńA kolory można łączyć na wiele sposobów :D
jak zawsze piękna! :) Buziaki:*
OdpowiedzUsuńA ja lubię zimę właśnie taką, jaka jest teraz u nas za oknem. Mrozik ok. 10 stopni, piękne słońce, śnieg się błyszczy, jest pięknie!!!. Skrzyneczka śliczna, jak zawsze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo zapraszam do Irlandii tu o zimie można pomarzyć. Teraz bardziej wiosenne klimaty. Krzewy zakwitają,a w mieście wszystkie kwietniki obsadzone prymulkami. Pudełeczko śliczne. Podoba mi się ta kolorystyka.
OdpowiedzUsuńMmmmm kusisz kusisz :)
UsuńPiękna kolorystyka , aż tęskno mi za wiosną :)
OdpowiedzUsuńI tych wiosennych barw i widoków się trzymajmy :)) Cudne te fiołki, bardzo się mi podobają :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię zimy, mimo, że urodziłam się w samym jej środku, w czasie mrozów i ogromnego śniegu - może własnie dlatego ;)
Cudna! Kolory przepiękne!
OdpowiedzUsuńNa marginesie - ja też nie lubię zimna i zimy ... brrr ...
Piękne wiosenne kolorki:)
OdpowiedzUsuńświetnie dobrane kolory, aż zatęskniłam za wiosną :)
OdpowiedzUsuń