Wiele osób, które chcą zacząć przygodę z techniką decoupage.. nie wie w ogóle od czego zacząć.. w internecie oczywiście jest mnóstwo informacji, jednak trudno jest wyciągnąć te najistotniejsze na początku rzeczy.. Niestety ja tak miałam :]
Aby zagubionym i zdezorientowanym osobą trochę pomóc i może ułatwić start
- postanowiłam napisać OD CZEGO ZACZĄĆ DECOUPAGE..
Zaczniemy od podstaw z wykorzystaniem serwetki do ozdabiania.
Mam nadzieję, że choć jednej osobie przydadzą się moje instruktarze i choć komuś ułatwi to start
w przygodzie z handmadem i decoupagiem.. bo to wspaniałe światy - dla mnie pełne magii, kolorów, pasji, miłości i przede wszystkim wspaniałych ludzi :) czyli WAS :]
w przygodzie z handmadem i decoupagiem.. bo to wspaniałe światy - dla mnie pełne magii, kolorów, pasji, miłości i przede wszystkim wspaniałych ludzi :) czyli WAS :]
Jakie materiały potrzebujesz na początek - zestaw na start:
1. Przedmiot, który chcesz ozdobić
- Uważam, że najłatwiej zacząć od czegoś drewnianego, przedmiotów z surowego drewna jest bardzo dużo dostępnych zarówno na Allegro czy w sklepach (lista fajnych sklepów z Krakowa oraz internetowych TUTAJ).
- Najlepiej jakaś szkatułka, deseczka.. bez udziwnień.. musicie zobaczyć jak serwetka się zachowuje pod wpływem kleju.
2. Farbę akrylową
To są najbardziej podstawowe rzeczy, które potrzebujecie aby zacząć. Z czasem uwierzcie dojdzie mnóstwo innych fajnych lakierów, mediów.. itp. w zależności od metod, technik i zaawansowania prac.
Pamiętam jak zaczynałam swoją przygodę z decoupagiem.. mała skrzyneczka.. a teraz? Mam specjalną niedużą komodę na swoje rzeczy.. :]
Niebawem part no. 2 - Ja zaczęłam od kupna dużej tubki farby białej akrylowej.
- Ważne, żeby były to farby akrylowe, a nie np. olejne, nie musicie kupować tych najdroższych i dla profesjonalistów.
- Nie musicie też kupować całego zestawu, żeby mieć dużo kolorów. Wystarczy parę podstawowych, najważniejszym moim zdaniem jest biały. Do tego można dokupić zestaw małych farbek akrylowych (te chińskie dostępne w sklepach dla plastyków - też się sprawdzają) i mieszać.. Dodając parę "kropli" farbek kolorowych do białego otrzymacie mnóstwo rożnych odcieni i barw.. Eksperymentujcie!
źródło Internet
- Najlepiej syntetyczny płaski, w miarę miękki ale bez przesady :]
- Nie powinien gubić włosów.. mnie to osobiście strasznie denerwuje.
- Czasem zdarza się, że pędzel zostawia na powierzchni klejonej, malowanej czy lakierowanej małe włoski, kłaczki.. Jest to moja zmora z pewnością. Starajcie się nie trzymać pędzli na półce, żeby nie były narażone na kurz. Zamknięte pudełeczko czy woreczek na pewno pomoże.. Nie wycierajcie pędzli o ręczniki czy ścierki.
źródło Internet |
- Nie których moich znajomych to zawsze dziwi.. ale TAK chodzi o takie same serwetki co używa się na stole :) Są dostępne praktycznie wszędzie.. a wzorów jest tak dużo, że jest w czym wybierać i każdy znajdzie z pewnością to czego szuka. Ja zawsze jestem w szoku jak nie które wzory i motywy są śliczne.
- Nie przejmujcie się, gdy serwetka jest gdzieś zmięta lekko, to wszystko się wyprostuje. Najważniejsze, żeby nie była potargana.
- Do wycinania drobnych i małych elementów dobrze sprawdzają się małe nożyczki do skórek.
- Sami po pierwszym cięciu zorientujecie się czy macie dobre nożyczki czy trochę tępe jak do cięcia delikatnej serwetki.
źródło Internet
- Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów klei, które możecie zastosować. Specjalne kleje do decoupagu i przyklejania serwetek - niestety cena odstrasza trochę (a co w momencie jak Wam się nie spodoba ta metoda?)
- Wiele osób używa zwykły Vicol dostępny przeważnie w sklepach budowlanych czy papierniczych - do klejenia serwetek należy do rozcieńczyć z wodą, bo sam ma za gęstą konsystencję.
- Ja osobiście używam od początku kleju z verniksem zakupiony w sklepie dla plastyków. Lubię go, bo ma fajną konsystencję i spełnia swoje zadanie.
- Każdy ma swój ulubiony jednak preparat. Mi osobiście przy pierwszych zakupach doradzała Pani w sklepie i to ona mi doradziła preparat, który do dziś używam. Życzę Wam żebyście spotkali takie osoby :)
źródło Internet
- Do czego? Są dwa zastosowania - do "przycięcia" nadmiaru serwetki wystającej po bokach oraz wyrównania nierówności.
- Ja używam bardzo drobnego oraz znalezione resztki grubszego.
- Najłatwiej przygotować sobie małe paski 1,5-2 cm szerokie.
- Błyszczący lub matowy - sami musicie zdecydować jaki wolicie. Ja stosuję obydwa - w zależności jaki przedmiot ozdabiam. Niektóre rzeczy lepiej wyglądają z macie a inne powinny błyszczeć :)
- Ja swoje lakiery kupuję w budowlanym - tak, tak! najzwyklejszy do boazerii. Jak dotąd nie narzekałam. Oczywiście możecie wybrać specjalne lakiery do decoupagu, ale musicie liczyć się z wysoką ceną. Ja kupuję litrowe puszki i przelewam do mniejszego słoiczka na potrzeby bieżące.
źródło Internet |
To są najbardziej podstawowe rzeczy, które potrzebujecie aby zacząć. Z czasem uwierzcie dojdzie mnóstwo innych fajnych lakierów, mediów.. itp. w zależności od metod, technik i zaawansowania prac.
Pamiętam jak zaczynałam swoją przygodę z decoupagiem.. mała skrzyneczka.. a teraz? Mam specjalną niedużą komodę na swoje rzeczy.. :]
UWAGA! Decoupage - WCIĄGA!
Żeby nie było, że nie ostrzegałam :]
czyli jak wykorzystać zgromadzone powyżej materiały :)
Ja kiedyś zastanawiałam się jak zacząć i wszystko mnie przerażało, a najbardziej ceny. Siostra była na małym kursiku i przekazała mi materiały. Okazało się, że nie muszę kupić drogich preparatów z napisem "do decoupage". Zaczęłam od puszki farby akrylowej do drewna i puszki lakieru, kupionych w sklepie z farbami do wnętrz. Puszki są duże, więc farba wystarcza na dość długo a koszt jednostkowy nie jest duży. Vikol używam cały czas. Na początek proponuję oczywiście drewno - polecam drewniane łopatki do patelni teflonowych. Kosztują około 1 zł, są łatwo dostępne i mają sporo miejsca na sobie do wykorzystania. Ich atutem jest również gładkość.
OdpowiedzUsuńSuper ;) Chętnie o tym poczytam :) Może spróbuje kiedyś :D
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo, tego właśnie mi brakowało, wytłumaczenia od podstaw. Czekam na part 2 :-)
OdpowiedzUsuńSuper post,bo dopiero zaczynam...czekam na c.d.:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za ten post! U mnie już od jakiegoś czasu czeka drewniane pudełko do ozdobienia, a ciągle brak czasu i profesjonalnych wskazówek, teraz wiem, że mogę śmiało zacząć. Jutro ruszam do sklepu :-).
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :) wiele osób na pewno zacznie teraz dzieki Tobie przygodę z "dekupażem" :)
OdpowiedzUsuńaaaa i sklep na podskalu jest też moim ulubionym :P
Mam taką nadzieje, że nie jednej osobie to pomoże!
UsuńFajnie, że mamy te same ulubione sklepy :)
Widzę, że szykuje się fajna seria z podstaw decoupagu :) Super pomysł :) Czekam na part 2 :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, decu wciąga wiem coś na ten temat :)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam
Marta
http://marta-berceuse.blogspot.com/
Fajnie, czekam na part 2 i instrukcje i porady:) W końcu ja tez dopiero sie ucze i zgadzam się - wciaga:)
OdpowiedzUsuńSuper post, bardzo dziękuję i czekam na kolejne części. Sama rozpoczynam przygodę z decoupage i każda wskazówka jest bardzo cenna.
OdpowiedzUsuńSuper poradnik ;) ważna też jest wyobraźnia ;)
OdpowiedzUsuńSuper poradnik, bardzo dziękuję, na pewno skorzystam tylko jeszcze nie wiem kiedy ... Buziaki!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, rzeczowo wytłumaczone, na pewno podam dalej, warte polecenia :) A co do napisu UWAGA! Decoupage - WCIĄGA! to powinien być umieszczany na produktach do decu, tak jak na papierosach :D pozdrawiam, Karola
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
UsuńCieszę się, że w końcu trafiłam na logiczny artykuł o decoupage. Wcześniej kompletnie nie wiedziałam od czego zacząć. Ten post znacznie mi ułatwi trudne początki. Jak tylko znajdę więcej czasu, na pewno się za to zabiorę. Już nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wreszcie ktoś to napisał tak , że rozumiałam w co mam się zaopatrzyć ! dziękuję Ci bardzo. pora iść na zakupy. (od dwóch lat się wybieram i jak stoję przed półką to nie wiem co wybrać)
OdpowiedzUsuńdziękuję,
i zaglądać będę bo piękne rzeczy tworzysz.
Mam pytanie. W moich wstępnych poczynaniach decu instruktorka poradziła nam (ze względu na koszty) jako kleju stosować bezpośrednie pokrycie serwetki lakierem, rzeczywiście - to działa. Do tej pory tak robię. Czy to straszna profanacja?
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje sposoby.. Ja robię tak.. ale inne sposoby skoro działają też są prawidłowe i dobre! :)
UsuńJa jestem samoukiem, więc sama wymyślam różne sposoby.
Witaj. Zaczynam od jutra. Dziękuje za rady. podstawowy zestaw juz "zdobyłam"więc do dzieła. Aż mnie ręce swędzą by zacząć a pomysłów mam setki. Pozdrawiam ciepło. http://www.fotoogrod.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetny poradnik,jedno z czym się nie zgadzam,to to że nie można używac farby olejnej,moje miseczki,kwiatki i koszyczki z butelek pet malowałam zawsze farbą olejną (do parapetów) z domieszką barwnika np seledynowego,następnie nakładałam wycięte motywy,po wyschnięciu lakierowałam i wyglądają narawdę ładnie,w przypadku drewna jak np drzwi w mojej sypialni sprawdziła się farba akrylowa która została mi po malowaniu ścian,zgadzam się że każdy sam powinien zacząc i eksperymentowac,do wszystkiego trzeba wyczucia,a bez praktyki to niemożliwe :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie, co do lakierów budowlanych, nie zażółcają Ci prac? Bo mi niestety tak i nie wiem jak sobie z tym radzić,,,
OdpowiedzUsuńMiło było przeczytać post,przynajmniej teraz wiem co z czym i o co tu chodzi.
OdpowiedzUsuńJeżeli szukacie sprawdzonej hurtowni z materiałami budowlanymi, to zdecydowanie polecam Wam sprawdzić ofertę na stronie - http://www.ekodomdg.sklep.pl/produkty/pokrycia-dachowe/konserwacja-pokryc-dachow,2,5706 . Sam z niej wielokrotnie korzystałem, ponieważ cenie sobie jakość w rozsądnej cenie.
OdpowiedzUsuń