Home...

Dawno, dawno temu... gdzieś w małym pokoiku.. powstało...
Tak by mogła rozpoczynać się nie jedna, długa historia moich tworów..

Jednak dzisiejsza będzie krótka.. bo i sprawa jest prosta! :)
Postarzany napis HOME...


Postarzany i pobrudzony na wiele sposobów...
Farba (ta na samym spodzie tego wszystkiego) nałożona pędzlem-gąbką.
Brzegi wybrudzone czarną patyną..
A żeby tego jeszcze było mało.. całość mocno schlapana gęstą, białą farbą.


Dla urozmaicenia dodałam stempelek stworzony przez embossing na gorąco..
Co to i ja się to robi - znajdziecie TUTAJ :)


Miłego i pełnego nowych inspiracji tygodnia Wam życzę!



12 komentarzy:

  1. Super efekt;)
    Pozdrawiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, naprawdę mnie zainspirowałaś. Mam napisik BRAT muszę go szybko wykorzystać. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Napis super wyszedł, bardzo mi się podoba :) zapraszam na mojego nowego bloga - pierwsze prace już wkrótce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda świetnie, bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo oryginalny, takie jeszcze nie widziałam! Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że po 3 latach udaje mi się zrobić jeszcze coś nowego i oryginalnego :)

      Usuń