Osoby, które śledzą moje decu poczynania wiedzą, że bardzo lubię efekty 3D przy użyciu Perl-Pena..
Efekty są zadowalające pod warunkiem, że przestrzega się kilku zasad..
Dziś chcę się z Wami podzielić moim ostatnim odkryciem...
Zaproponować alternatywę do przeźroczystego Perl-Pena..
Potch 3-D-Effekt firmy Kreul z kolekcji Hobby Line...
Wygląda nie pozornie..
Tubka jak klej.. ale wierzcie lub nie.. zagości na stałe w mojej pracowni :)
I chyba zastąpi Perl-Pen!
Poniżej parę słów o testach i wrażeniach...
Opis od producenta:
Transparentne medium na bazie wody. Tworzy 3-wymiarowe efekty w technice serwetkowania.
Nakładaj na gotowy projekt prosto z butelki. Pozostaw do wyschnięcia na co najmniej 8 godzin (rzeczywisty czas schnięcia jest zależny od grubości powłoki). Do tworzenia wyjątkowych akcentów.
Może być barwiony farbami akrylowymi.
I co? Zaciekawieni?
Jakie były moje pierwsze odczucia?
Na pewno jest ciut rzadszy od Perl-Penów.
Duże opakowanie starczy na pewno na więcej prac :)
Jest biały, ale po wyschnięciu - przeźroczysty!
Czy długo schnie? To naprawdę zależy od grubości warstwy jaką się nałoży.
Ma bardzo wygodną końcówkę z aplikatorem. Można precyzyjnie i dokładnie zaznaczać wybrane miejsca w pracy. Co czasem jest bardzo ważne :)
A czym mnie zachwycił aż tak, że zostanie ze mną na długo?
Otóż parę razy zdarzyło mi się stosując Perl-Pen, że z nieuwagi, albo po prostu z nadziei, że wyjdzie położyłam grubszą warstwę. I co się stało? Albo brzydko się skurczył i popękał, albo robiła się dziura w środku! Wszelkie próby "łatania", czyli nałożenie jeszcze jednej warstwy już na wyschnięty Perl-Pen - kończyły się jeszcze gorszym skutkiem.
I tu z ratunkiem przybył Potch 3-D.
Testowałam go w paru miejscach.. i kładłam specjalnie grubszą warstwę. Nie skurczył się i nie popękał!
Ponadto, spróbowałam też nałożyć już na wyschnięty wzór Potch 3-D kolejną warstwę, żeby uzyskać "grubszy" efekt 3-D - po wyschnięciu nie było w ogóle znać, że było coś dorabiane!
I jak tu się nie zakochać? :)
Sami zobaczcie test jaki dla Was przeprowadziłam...
Testowałam popularny Perl-Pen oraz Potch 3-D Effekt firmy Kreul.
Nałożyłam dwie grube krople..
Po około 1-2 godzinach na kroplach było widać pierwsze oznaki schnięcia..
Potch 3-D zaczął wysychać po zewnętrznych krawędziach, a perl-pen?
Widać już na początku, że będzie problem.. zaczyna się robić małe wklęśnięcie na środku.
Po paru godzinach widzimy, że Potch 3-D wysechł całkowicie, jest pięknie przeźroczysty i ładnie się błyszczy. Z Perl-Penem niestety nie wiadomo kiedy jest suchy na 100%, bo był przeźroczysty od początku..
Jednak wierzymy, że po dobrych kilku godzinach musi być suchy.
A jaki efekt? Nie wiem czy na zdjęciu to widać.. ale jest dziura w środku. Niestety skurczył się przy schnięciu.
Sami możecie się przekonać i poeksperymentować :)
Produkt nie ma wysokiej ceny, jest porównywalna do tradycyjnych perl-penów, a objętość opakowania
(80 ml) jest znacznie większa.
Niebawem pokaże Wam, gdzie udało mi się go zastosować :)
Muszę spróbować, bo fajnie przekonujesz, że warto. Dziękuję:))
OdpowiedzUsuńWarto! Na prawdę!
UsuńFajny artykuł, czekam na kolejny post prezentujący prace :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chetnie zobacze jego efekty na Twoich pracach Zuza :)
OdpowiedzUsuńJuż niebawem :)
UsuńKochana, musisz kiedyś pokazać swoją półeczkę z tymi cudeńkami..
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) Wpadnij to zobaczysz i będziesz mogła wypróbować :)
Usuńa gdzie można kupić ten preparat? Można go dostać gdzieś stacjonarnie w Krakowie? :)
OdpowiedzUsuńW Krakowie to w Barwotece widziałam :)
Usuńoo dziękuje bardzo:)
OdpowiedzUsuń