Tak, tak.. organizacja jest ważna zwłaszcza, gdy do ogarnięcia jest wiele przedmiotów na małej powierzchni..
Chyba, że kochamy twórczy nieporządek :] hmm?
Ja do takich osób nie należę.. ja muszę mieć wszystko poukładane, a pewne rzeczy muszą mieć swoje specjalne miejsca, pudełka itp... może mam skrzywienie lekkie, ale taka już jestem :) Poukładana w swoim wariactwie :)
Dziś jak czujecie nie będzie ślubnie.. tak dla odmiany :)
Przecież ja nie tylko robię ślubne pudełeczka - czasem zdarza mi się wykonać coś zupełnie innego :)
Wróćmy więc do kwestii organizacji warsztatu, praconi czy twórczego kącika..
Nie wiem ile z Was pamięta.. ale ja zaczynałam od niewielkiem skrzyneczki.. z lakierem, farbami, paroma pędzlami.. (dla przypomnienia pościk TUTAJ).
Chyba, że kochamy twórczy nieporządek :] hmm?
Ja do takich osób nie należę.. ja muszę mieć wszystko poukładane, a pewne rzeczy muszą mieć swoje specjalne miejsca, pudełka itp... może mam skrzywienie lekkie, ale taka już jestem :) Poukładana w swoim wariactwie :)
Dziś jak czujecie nie będzie ślubnie.. tak dla odmiany :)
Przecież ja nie tylko robię ślubne pudełeczka - czasem zdarza mi się wykonać coś zupełnie innego :)
Wróćmy więc do kwestii organizacji warsztatu, praconi czy twórczego kącika..
Nie wiem ile z Was pamięta.. ale ja zaczynałam od niewielkiem skrzyneczki.. z lakierem, farbami, paroma pędzlami.. (dla przypomnienia pościk TUTAJ).
Uwierzcie, że szybko tamta skrzyneczka przestała spełniać swoją funkcję.. po prostu brakło miejsca :]
Więc z czasem dochodziły nowe skrzynki i większe skrzynie, szufladki organizacyjne, ształuki, pudełka, a nawet mała komoda.. i uwierzcie zawsze jest mało miejsca :) bo ciągle czegoś przybywa :) i dla jasności - wszystko jest potrzebne i używane! :)
Dlatego do mojej małej pracowni przybył nowy nabytek :)
Nowym gościem, a raczej mieszkańcem na stałe jest mała komódka z 5 szufladkami.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdy nie została zdecoupagowana :)
W szufladkach znalazło się miejsca na drobne i te większe przedmioty,
Cała prezentuje się o tak :)
Kobieco i delikatnie i mi pasuje w sam raz :)
Ciekawa jestem jak Wy urządzanie swoje pracownie..
Czy macie jeden określony styl swoich przyborników?
Czy mieszacie (oczywiście w miarę rozsądku) wzory, motywy, kolory?
A może niektóre są takimi szczęściarami, że mają cały jakiś np pokój tylko dla siebie i swojej pracowni?
Ja osobiście o takim marzę :) może kiedyś się uda.. kto wie!
Podzielcie się swoimi pomysłami na pracownie? Swój kąt? Biurko?
A tymczasem..
Przecudna !! Ja chcę taką samą !!
OdpowiedzUsuńTak swoją drogą kupiona - gdzie? czy "zbijana" własnoręcznie ??
Dziękuję :)
UsuńKupiona na allegro :)
Jest prześliczna! Chyba muszę sobie "zmajstrować" coś podobnego do okiełznania mojego chaosu :)
OdpowiedzUsuńSuper, ja niestety mam wieczny bałagan, który nigdzie nie chce się zmieścić i nie daje się okiełznać :)
OdpowiedzUsuńA pewnie , ze mam - a raczej mialam swoj hobby pokoik . Bo teraz mieszkaja w nim moje szczeniaczki . Ale odzyskam go za cztery , no moze piec tygodni . A pokoik nie ma jakiegos konkretnego stylu, wciaz cos w nim zmieniam, maluje , dostawiam. Ale mam na niego pomysl, tylko musze pozbyc sie wieeeelu gratow . Ale Twoja komodka sliczka, faktycznie bardzo kobieca . Moze i ja w ten sposob przyozdobie moje biurko , hm calkiem dobry pomysl. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie małe komódki. Jedną mam i jestem bardzo zadowolona, chociaż kształt ma inny.
OdpowiedzUsuńTeż lubię mieć wszystkie niezbędne rzeczy uporządkowane, ale niestety trzymam je w różnych miejscach w mieszkaniu, w szafce pod zlewem w drewnianych skrzyniach farby i lakiery bo duże gabaryty, w podobnych szafeczkach jak twoja tylko w poziomie ( niestety jeszcze nie udekorowane) różne drobiazgi typu koraliki, nici, w szkatułkach, szkatułach też nici, muliny, w dużym pudle na szafie w przedpokoju serwetki, są jeszcze stare walizy z materiałami też na szafie, w piwnicy pudełka z rzeczami, które kiedyś może będą dekorowane np fajne butelki:) A i zrobiłam sobie cztery duże kosze z papierowej wikliny stoją w kuchni na regaliku, już zapełnione.Własna pracownia to i moje marzenie:))) I dreptam po całym mieszkanku, to po lakier, farbę, serwetki: Ale ruch to zdrowie :)))Twoja szafeczka fajnie wyszła i szybko znalazła lokatorów.
OdpowiedzUsuńta szafeczka jest przecudna!!! przesłodka, idealnie wykonana... urocza :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia!
pozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję :)
UsuńPrzepiękna jest!
OdpowiedzUsuńBardzo gustowna komódka, bardzo fajnie ,ze plecki zrobiłaś czarne a nie przemalowałaś na biało. Strasznie mi sie podoba . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyszła slicznie :) sama bym taka sobie ustawila w pokoju :) rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńWow, też bym taką chciała. Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta komódka :)
OdpowiedzUsuńPiękny nabytek, do teko ślicznie przerobiony! Ja niestety mam tylko swoje biurko i kącik obok niego, a że mam pokój z siostrą to nie mogę się za bardzo rozkładać :( Podobnie jak Ty zawsze na wszystko mam za mało miejsca, i by mi się przydało więcej i więcej, szufladek nie kupują a raczej przerabiam to co dostanę albo znajdę jakieś pudła po produktach spożywczych czy chemii. Może nie wygląda to super pięknie, ale dzięki temu zaoszczędzam na przydasie:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa wiem co to znaczy mało miejsca, ale dla twórczy duszyczek to nie problem :P
Śliczne i potrzebne jak nic ;) ja to się chowam po pudełkach i pudełeczkach , pracowni nie mam, jestem przelotem na biurku albo stole , w małym mieszkanku nie łatwo o kąt tylko dla siebie ale i tak szaleńcze twórcze działanie daje mi masę radości ;)
OdpowiedzUsuńI to najważniejsze - radość z tworzenia :)
Usuńsuper szafeczka :)
OdpowiedzUsuńboska!:)
OdpowiedzUsuńFajniasta komódka :)
OdpowiedzUsuńChyba każda z nas ma takie problemy gdzie się "pochować" ze wszystkimi przydasiami ;)
Ja mam pudełka ,puszeczki,koszyczki ,szafeczki i nawet w pokoju dzieci jedną szafkę przeznaczyłam na dooperele.
Jestem na etapie tworzenia kącika dla siebie ale to i tak nie to o czym rozmarzam.
Pozdrawiam :)
Trzymam kciuki w takim razie :)
Usuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest
OdpowiedzUsuń...cudeńko...
OdpowiedzUsuńPiękna i taka kobieca! Też uwielbiam porządek, a moje mieszkanie całe jest moją pracownią, więc wszędzie porozstawiane są pudełka z włóczkami i robótkami :-). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper ją ozdobiłaś, też by mi się taka przydała, jeszcze taka piękna :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna, ale nie dla mnie. Za mała ! W domu mam trzypiętrowy wózek i tam trzymam wszystkie preparaty, farby, pędzle itd. Serwetki mam w skrzynkach. Nici do haftowania w koszyku. W sklepiku mam ladę i pod ladą mam wszystko co potrzeba i dwie szuflady w małych niezbędnikach pod biurko.
OdpowiedzUsuńwyszła wspaniale! :) tył bardzo fajnie kontrastuje z delikatnym przodem.
OdpowiedzUsuńPiękna! Ja niestety mam wszystko poupychane w dwóch szufladach ,a parę zapasowych ramek wsadziłam na szafę. Może po zmianie domu znajdę miejsce na swój kącik.
OdpowiedzUsuńPrzecudna komódka, teraz porządek będzie, ja włąsnie pracuję nad odnowieniem takiego starocia na 8 szufladek, mnóstwo pracy z tym, ale efekt się liczy:)
OdpowiedzUsuńPochwal się koniecznie efektem jak skończysz :) jestem bardzo ciekawa :)
UsuńJest przepiękna, a stałego miejsca nie mam, też mi się takie marzy :))
OdpowiedzUsuńśliczna komódka
OdpowiedzUsuńjaki cudny ten przybornik, zakochałam się:)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że twój pokój były dla mnie istnym rajem na ziemi :)
OdpowiedzUsuńgrunt to organizacja ;) śliczna komódka
OdpowiedzUsuńPiękna, szykowna..po prostu cudna :)
OdpowiedzUsuńkomódka wygląda pięknie i profesjonalnie, ale ja niestety mam wszystko w pudłach, pudełkach, skrzynkach etc....
OdpowiedzUsuńŚliczna komódka ;)
OdpowiedzUsuńoj marzy mi się pracownia w osobnym pomieszczeniu;) - też zaczynałam od jednego pudełka a teraz moja "pracowania" coraz więcej przestrzeni zajmuje - tak z 1/3 pokoju to skrzynki, skrzyneczki i pudełeczka z najpotrzebniejszymi rzeczami ;P
piękna robota :)
OdpowiedzUsuń