Gdzie czas stanął w miejscu...

Dziś zaprezentuję coś ambitniejszego :)
Zacznę jdnak od początku..

Kiedyś nie tak dawno temu.. zakupiłam na allegro parę (albo kilkanaście) tarcz z zegarków..
Zauroczyłam się nimi i chciałam je wykorzystać jako element ozdobny na skrzynce.
Długo myślałam (uwierzcie naprawdę długo) nad całym wyglądem takiej skrzyneczki..

Postanowiłam w końcu nie wykorzystać jak to do tej pory serwetek.. 
Za to skusiłam się na papier używany do scrapbookingu :)

Po naklejeniu papieru i przymocowaniu tarcz.. dalej mi coś nie pasowało. czegoś ciągle brakowało.. więc zaczęłam eksperymentować..

Pojawiły się kropki.. te drobne ze szczoteczki oraz te duże.. z zatyczki..
Potem dodałam wskazówki ze starego zegara..
Jednak dalej coś nie grało..
Aż tu nagle koronka skradła moją uwagę.. i tak zagościła na skrzyneczce na stałe przyklejona :)


Oceńcie moje starania sami :)


Parę uwag technicznych..

W celu przyklejenia papieru i to nie cienkiego - trzeba zaznaczyć.. najpierw należy do namoczyć w wodzie..
w celu lekkiego "rozmiękczenia" :)
Do przyklejenia użyłam rozcieńczonego z wodą zwykłego Vicolu. :)
Boki zostały przetarte papierem ściernym i lekko "wybrudzone" czarną patyną.
A tarcze i wskazówki przyklejone zostały na kleju na gorąco.





Nie wiem jak Wy, ale jestem w końcu zadowolona z efektu :)
Lubię taki klimat postarzanych przedmiotów.


Czy Wam też zdarza się, że eksperymentujecie 
i szukacie dobrego rozwiązania przez długie godziny?
A może zdarzyło się Wam ścierać, zdrapywać
i zaczynać od początku?



39 komentarzy:

  1. Przepiękna!!!Motyw z zegarem - kapitalny!!

    OdpowiedzUsuń
  2. skrzynka wyszła Ci prześlicznie :) zdarzyło mi się kompletnie ścierać i zamalowywać tacę... zupełnie inna powstała, choć była już polakierowana....

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wypowiem się bo nie widzę jej całej:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny pomysł i wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pasuja do siebie wszystkie elementy . Bardzo ladna skrzyneczka. A nawiazujac do twojego pytania - to tak , bardzo czesto zdarza mi sie cos poprawiac , ale w taki sposob zeby nie widac bylo ze cos ,, spie....m ''. Czasami mam pomysl i jak juz dojde do finalu to cmokam i cmokam i szukam zlotego srodka. I to pomaga. Ba , nawet jest lepiej niz przed zaczeciem projektu . I nie tyczy to sie tylko moich malonanek , postarzanek czy przerabianek- dotyczy to tajze mojego domu, remontu czy wrecz budowania od podstaw. A ze dobralismy sie z moim mezem jak w korcu maku, to zazwyczaj nigdy nie wiadomo jaki bedzie koncowy efekt tego co wlasnie tworzymy. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna skrzyneczka! Uwielbiam motyw zegarkowy :) Całość prezentuje się wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całość jest śliczna i innowacyjna :) Też mi się to zdarzyło jest to denerwujące ale przecież liczy się efekt a u Ciebie efekt końcowy jest super :)Pozdrawiam Monika :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna. Na bokach też jest ten papier?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak, na bokach też jest papier.. tylko z innym motywem :)

      Usuń
  9. Skrzyneczka wyszła świetnie, bardzo oryginalnie, czasem jednak dobrze, gdy proces twórczy trwa dłużej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trafiłam przypadkiem..i pewnie zajrzę nie raz!:) Motyw z tarczami, b. ciekawy..koronka trafnie w komponowała się w całość, podoba mi się:) Dołączam się do listy stałych obserwatorów!:) a w wolnej chwili zapraszam również do siebie;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie wyszło! Od razu przyznaję się bez bicia, że prawie nigdy niczego nie poprawiam. Nawet jak nie jestem zadowolona to "olewam" rzecz- nie jest to chwalebne, ale nienawidzę poprawiać!

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny efekt, tez tak mam czasem, ze kilka razy papierem ścieram, aż efekt końcowy będzie zadowoalający, a czasami od razu wychodzi, nie ma reguły i nie wiem od czego to zależy...

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł! Bardzo ładnie wyszło pudełeczko... I ta czarna patyna... Rewelacja ;o)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pudełeczko śliczne! A koronka ubiera je w całość :)A wogóle przeglądając wpisy na blogu gratuluję pomysłów i talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna skrzyneczka, te tarcze to fantastyczny pomysł, w życiu bym na taki nie wpadła.
    Co do pytania, a pewnie nie raz zdarzyło mi się robić wszystko od początku, albo zastanawiać się przez wiele dni, co tu nie gra... Większości z nas zdarza się chyba dobrowolne zamknięcie w klatce perfekcjonizmu...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo mi się podoba. Ja raczej nie lubię przyklejać sztywnego papieru. Raz próbowałam i nie wyszło ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobre pomysły potrzebują czasu :-) często miewam zmiany koncepcji pracy...
    tak bywa gdy wkłada się w nią serce :-) piękna skrzynka :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem oczarowana, przepiękna skrzyneczka:)
    Jeśli chodzi o papier - właśnie zaczynam eksperyment ze zrobieniem decoupage ze zdjęciem, ciekawe ile warstw lakieru użyję nim wtopię zdjęcie.....az się boję:)

    Ale - no właśnie - jeśli nie spróbuję, nie przeżyje, będę robić, aż wyjdzie, choćbym miała 100 razy poprawiać:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękny pomysł na z pozoru prostą skrzyneczkę. Teraz nabrała charakteru i tajemniczości, jest cudna! :) Pozdrawiam, S.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie i bardzo oryginalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładna skrzyneczka. Mnie jak zwykle podoba się wszystko co ma w sobie elementy z serwetek lub haftów.
    W moim przypadku niestety nie wystarczy zamalować :-). Prucie to dopiero zabawa :-), nawet rzeczy nad którymi spędziło się długie godziny. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      O tak prucie jest super zabawą :) już to raz przerabiałam :P
      Buziak kochane :*

      Usuń
  22. Jest ambitnie :) Śliczne pudełko, wiele elementów, a wszystkie jakby stworzone dla siebie - do tego trzeba nie byle talentu :)
    Co do zmian i poprawek... nie raz i nie dwa... bo zasnąć trudno :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Skrzyneczka piękna, bardzo retro! A takie eksperymenty zawsze nas czegoś nauczą i dzięki nim coś nam nowego wskoczy do głowy i się spodoba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Chciałabym umieć robić takie cuda! Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiękne pudełko, chyba należy do moich faworytów :) - ogromnie mi się podoba.
    To prawda, czasem dużo czasu potrzeba aby dojść do upragnionego efektu końcowego, ale te próby są często bardzo inspirujące i prowokują do powstania nowych prac
    Pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  26. Jest prześliczne, moja biżuteria na pewno chciałaby w nim leżakować ;)

    Zapraszam po odbiór wyróżnienia na moim blogu i gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. No masz - eksperyment wyszedł ci zjawiskowo. Skrzyneczka jest śliczna, oryginalna, bo nigdy takiej nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Superowy klimacik, bardzo podobają mi się tego typu postarzenia.
    Gratuluję uzyskania tak stylowego efektu!:)

    OdpowiedzUsuń
  29. A ile trzeba moczyć taki papier? :) I kleimy go tak samo jak serwetkę ? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja już kilka razy użyłam papieru do scrapbookingu, ale bez namaczania. Użyłam kleju Hobby Glue - przykleiło się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja już kilka razy użyłam papieru do scrapbookingu, ale bez namaczania. Użyłam kleju Hobby Glue - przykleiło się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń