Coś dużego..

Dziś chciałam Wam pokazać kolejną skrzynię, która trafiła do mojego konta ala "pracowni".
Jest to duża skrzynia, która już mieści masę przydatnych rzeczy, niezbędnych dla mnie w tworzeniu mojego rękodzieła :)


Jest prosta, bo o taką mi chodziło.
I praktyczna, bo jest duuuża.
(możecie wielkość odnieść do rozmiarów parkietu, w porównaniu z innymi zdjęciami :]

Pewnie większość  z Was też ma podobnie jak ja, że w miejscu gdzie trzymacie swoje rzeczy zaczyna po jakimś czasie brakować miejsca i szukacie nowych rozwiązań..
Czy tylko mi się rzeczy rozmnażają w pracowni? hmmm..

Tym razem trochę inaczej.
Przepis:
- Całość jest wybejcowana w kolorze brąz wenge i wylakierowana lakierem błyszczącym.
- Na wieczku za pomogą kleju Vicol przykleiłam papier ryżowy.
- Wcześniej nawet nie pomalowałam żadną farbą.
(papier się naprawdę bardzo ładnie przykleił. Ja popełniłam mały błąd, bo za bardzo rozcieńczyłam klej, ale w ostatecznych rozrachunku dał radę)

A na koniec dzisiejszego szybkiego postu pochwalę się, że udało mi się wygrać Candy u Taii z Lawendowej kuźni :)
Dostałam cudną filiżaneczkę pełną miłości i motylów :)
Trzy pary genialnych kolczyków oraz mnóstwo przydasiów :D

DZIĘKUJĘ :)